Idę przed siebie.Z uśmiechem i niepoprawnym optymizmem.
Nie sposób nie odwracać się za siebie
skoro przeszłość kształtowała ,uczyła i dawała konstruktywnie
popalić.
Niczego nie żałuję,śmieję się w twarz popełnianym błędom.Bez nich byłoby nudno.
Mdło.
Ale najważniejsze dla mnie jest to ,że słowa z moich myśli mają coraz większe znaczenie
i zaczynam aktywować swoją nową rzeczywistość...
Pozostawiając gwiazdy astronomom
środa, 27 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)